Kobiece bankowanie? Nie ma czegoś takiego!

Z badania Index Mobilności przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown na zlecenie Santander Bank Polska wynika, że wybierając bank, kobiety zwracają uwagę na nieco inne aspekty niż mężczyźni. Jeżeli jednak chodzi o samo korzystanie z produktów oraz usług finansowych, to nie widać znaczących różnic. Są wyjątki, na przykład inwestowanie na giełdzie oraz płatności cyfrowe.

Analiza czynników uwzględnianych przez klientów przy wyborze banku, przeprowadzona dla Santander Bank Polska, sugeruje, że kobiety rzeczywiście cenią relację. Po pierwsze, bazując na zaufaniu, częściej niż panowie decydują się na wybór tej samej instytucji finansowej, co osoby z ich otoczenia. Polecenia i rekomendacje bierze pod uwagę 19% Polek. Wśród mężczyzn odsetek ten wynosi 10%. Wydaje się też, że kobiety bardziej niż mężczyźni cenią bankowość oddziałową, gdzie mogą załatwić swoje sprawy podczas bezpośredniego spotkania z doradczynią lub doradcą. Istotność położenia placówek bankowych blisko domu podkreśliło 29% kobiet, podczas gdy dla mężczyzn odsetek wyniósł 24%.

Serwis bankowości internetowej dla kobiet jest nieco mniej ważny niż dla mężczyzn. Czynnik ten bierze pod uwagę 34% kobiet i 40% mężczyzn. W przypadku pozostałych aspektów, takich jak aplikacja mobilna, bezproblemowość i bezawaryjność usług, korzystna oferta kredytowa czy atrakcyjny program partnerski, rozbieżności w ocenie znaczenia dla wyboru banku są znikome. Wynoszą zaledwie ok. 1 punktu procentowego.

Korzystamy prawie tak samo…

Santander Bank Polska skonfrontował wyniki badania Index Mobilności z własnymi danymi dotyczącymi realnego użytkowania dostępnych produktów i usług. Wniosek? Kobiety i mężczyźni bankują właściwie tak samo: w większości podstawowych kategorii żadna z płci nie dominuje.

Przykładowo, rozkład właścicieli Konta Jakie Chcę jest równy: kobiety stanowią 50,7% posiadaczy, mężczyźni 49,3%. Różnica w płatnościach online kartami kredytowymi również jest znikoma: 50,2% vs. 49,8%. Panie wykonują tyle samo transakcji co panowie, generując 49,3% ruchu na kontach. Wśród użytkowników kart kredytowych panie stanowią 51,7% a wśród debetowych – 52,8%.

… ale są niewielkie różnice

– Przeglądając dane dotyczące wykorzystania poszczególnych rozwiązań, różnice dostrzegliśmy m.in. w obszarze dotyczącym inwestycji oraz w obszarze płatności cyfrowych – mówi Błażej Mika dyrektor Departamentu Produktów Płatniczych i Relacji z Partnerami w Santander Bank Polska.

Kobiety stanowią 32% klientów Santander Bank Polska, posiadających rachunek maklerski, co sugeruje, że z jakichś powodów są mniej zainteresowane samodzielnym inwestowaniem na giełdzie. Z drugiej strony, wynik 32% jest stanowczo lepszy niż dla całego rynku, bo wg ostatniego Ogólnopolskiego Badania Inwestorów Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, kobiety stanowią jedynie 14,2% wszystkich inwestujących.

Różnice widoczne są również w przypadku płatności cyfrowych, które pozwalają na regulowanie należności smartfonami lub zegarkami. Dla przykładu, kobiety generują tylko 1/5 transakcji kartami HCE. Rzadziej korzystają także z funkcji w aplikacji mobilnej pozwalającej płacić za taksówki, bilety, parkingi.

– Z naszego badania wynika, że kobiety przywiązują nieco mniejszą wagę do nowinek technologicznych oferowanych przez banki. Sądzę jednak, że – szczególnie w przypadku płatności, które są najbardziej powszechną operacją bankową – to się zmieni – komentuje Błażej Mika.

—–

Sprawdź również: umowa kupna sprzedaży samochodu

Poprzedni artykułKobieca ostrożność finansowa procentuje
Następny artykułRaport Banku Pekao SA: Kolejny dobry rok mikro, małych i średnich firm

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj