Zanieczyszczenie środowiska i kończące się zasoby ropy naftowej wymuszają na przedsiębiorstwach i organizacjach poszukiwanie alternatywnych źródeł energii. Coraz częściej uwaga różnych instytucji skierowana jest na biopaliwa, które wydają się obecnie najlepszą opcją – zarówno pod względem ekologicznym, jak i zarobkowym.
Dlaczego biopaliwa to przyszłość?
Nie da się ukryć, że istnieje pilna potrzeba opracowania alternatyw dla olejów pochodnych paliw kopalnych, które są stosowane w pojazdach transportowych. Termin „ropa naftowa” obejmuje zarówno naturalnie występujące nieprzetworzone surowce, jak i produkty, które uzyskuje się poprzez wiercenie pod powierzchnią ziemi. W ciągu ostatniej dekady grupy ekologiczne podkreślały negatywny wpływ przemysłu naftowego na środowisko: spalanie takich paliw przyczynia się do zmian klimatu i kwaśnych deszczy, wycieki ropy są szkodliwe dla organizmów wodnych, a wiercenie może wpływać na aktywność sejsmiczną. Zmiana jest więc konieczna, a biopaliwa okazują się nie tylko lepsze dla natury, ale również są bardziej opłacalne.
Więcej o biopaliwach i rozwoju branży można przeczytać na stronie https://pro.bureauveritas.pl/.
A co z eklektycznymi samochodami?
Od 2008 r. nastąpił renesans w produkcji pojazdów elektrycznych, co było wynikiem postępów w technologii baterii, obaw o rosnące ceny ropy i chęć rządów do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w celu dostosowania się do polityki międzynarodowej. Niektóre kraje, w tym Francja, ogłosiły zakaz sprzedaży benzyny i samochodów z silnikami wysokoprężnymi do 2040 r. Nie oznacza to jednak, że elektryczne auta to ostateczne rozwiązanie, ponieważ mają one wiele minusów:
- są niewygodne w ładowaniu,
- wymagają przebudowania całej infrastruktury,
- składowanie baterii pozostawia wiele niewiadomych w kontekście dbania o środowisko.
Dlatego też biopaliwa stanowią aktualnie najlepszą alternatywę zarówno dla tradycyjnej ropy, jak i urządzeń zasilanych elektrycznie. Rozwój technologii i badania naukowe pozwalają wierzyć, że to właśnie one będą przyszłością w zrównoważonym gospodarowaniu energią.