Inwestowanie – czy to coś dla ciebie?

Pandemia koronawirusa i idąca wraz za nią gospodarcza recesja, uświadomiła nam jak szybko sytuacja na rynkach potrafi ulec gwałtownej zmianie. Kilka miesięcy temu mieliśmy „bańkę wszystkiego” i niemal każde aktywa notowały rekordowe wyceny. Dzisiaj, inwestycje w aktywa finansowe wydają się bardzo trudne i niebezpieczne dla naszych oszczędności. W co inwestować i w jaki sposób, by zabezpieczyć swoją przyszłość?

Dlaczego w ogóle warto inwestować?

Niejednemu inwestowanie kojarzy się z niepotrzebnym ryzykowaniem swoich oszczędności. Ich zdaniem, chociaż dzięki inwestycjom można zarobić, to nie warto narażać środków na stratę i znacznie lepiej jest sukcesywnie kumulować kapitał, nawet przechowując go w domu czy na lokacie bankowej. Takie myślenie nie jest niestety pozbawione wad, a wspomniana lokata to jeden ze sposobów inwestowania pieniędzy (choć bardzo defensywny i relatywnie bezpieczny). Dlaczego więc powinno się inwestować?

W dużej mierze do inwestowania środków zmusza nas inflacja. Nawet jeśli posiadane środki nie zostaną opodatkowane ani częściowo utracone na skutek błędnych decyzji, to sukcesywnie tracą na wartości. Ostatnie wskaźniki oficjalnej inflacji wskazywały na utratę wartości przez kapitał w okolicach 4,7% rocznie. Przyjmując średnio 4,5%, powoduje to, że po 20 latach zgromadzone środki są warte około 41,5% wartości początkowej. Odkładając więc 100000 złotych z myślą o poprawie swojego bytu na emeryturze, po dwudziestu latach będziemy mogli za nie kupić produkty i usługi o wartości ok. 41460 złotych, oceniając według dzisiejszej siły nabywczej.

Odpowiednio inwestując swoje środki, można nie tylko ochronić je przed inflacją, ale dość skutecznie pomnożyć, nawet przy dość niskim poziomie ryzyka. Duża w tym zasługa tzw. procenta składanego, który przez 20 czy 30 lat potrafi znacznie przyspieszyć tempo oszczędzania.

W co można i warto inwestować?

Planując swoją przyszłość można i warto rozważyć kilka sposobów inwestowania, które pozwalają na minimalizowanie ryzyka i skuteczne wygrywanie z inflacją. Zwróćmy uwagę na najpopularniejsze sposoby, ich wady i zalety.

Nieruchomości

Do niedawna ta branża przeżywała prawdziwy boom. Niestety, jak przekonują nas dane statystyczne, a także opinie na niejednym forum dla osób inwestujących w ten sposób, te czasy odchodzą w zapomnienie. W związku ze zbliżającą się recesją spodziewane są przeceny nieruchomości, a już dzisiaj wielu inwestorów utrzymujących się z wynajmu krótkotrwałego raportuje malejące zainteresowanie i problemy ze znalezieniem najemców. Dodatkowo już dzisiaj widać odpływ pracowników z Ukrainy, którzy wynajmowali sporą część mieszkań.

Z drugiej strony nadchodzące przeceny mogą stwarzać dobre okazje inwestycyjne i pozwalać na zakup atrakcyjnych nieruchomości w okazyjnych cenach. Nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć dokładnie, kiedy rynki osiągną dno i od którego momentu będą czekały nas już tylko wzrosty. Do minusów takiej inwestycji należy dodać także niską płynność – sprzedanie nieruchomości, a zwłaszcza w sytuacji recesji gospodarczej może być naprawdę trudne lub zmuszać do obniżenia cen.

Metale szlachetne

Złoto i srebro, a ostatnio także platyna i pallad – to właśnie w nich ludzie przez tysiące lat poszukują bezpiecznej przystani dla swoich oszczędności. Trzeba przyznać, że w większości przypadków metale szlachetne dobrze się wywiązują z pokładanych w nich oczekiwań – chronią kapitał przed inflacją. Rzadko kiedy pozwalają na osiągnięcie zysków, a już tym rzadziej spektakularnych zwrotów, ale w roli instrumentu do przechowania siły nabywczej sprawdzają się bez zarzutu. Czy to jednak znaczy, że pozbawione są wad? Niezupełnie – fizyczne złoto jest praktycznie niedostępne, a jego przechowywanie i zapewnienie mu bezpieczeństwa jest kłopotliwe. Drugim problemem są wysokie wyceny. Złoto jest drogie (na historycznych szczytach), a historia uczy, że wchodzenie w instrumenty, kiedy są wysoko wyceniane, nie zawsze pozwala zarobić.

Fundusz inwestycyjny

Dlaczego polecamy konto w funduszu inwestycyjnym, a nie rachunek maklerski? Ponieważ to o wiele bezpieczniejsze i mniej czasochłonne rozwiązanie. Jak pokazują opinie klientów rachunków maklerskich potwierdzone statystykami – od 65 do 90% inwestorów na rachunkach maklerskich odnotowuje straty. To nie oszustwo powoduje straty – widać jak dużą wiedzę potrzeba, by móc z sukcesem pomnażać środki na rynkach kapitałowych. Decydując się na fundusze inwestycyjne, można korzystać z wiedzy i doświadczenia profesjonalistów. Wspólnie z tobą stworzą oni multiportfel, w skład którego wchodzić będą wybrane klasy aktywów. Tobie pozostaje co jakiś czas sprawdzać notowania funduszy i cieszyć się wypracowywanymi zyskami. Nie oznacza to, że jednostki takich funduszy nigdy nie przynoszą strat – podczas intensywnych spadków na giełdzie również i im zdarza się chwilowo potanieć – ale dzięki odpowiedniemu dobraniu aktywów takie wydarzenia są krótkie i szybko nasze inwestycje wracają na właściwe tory.

Inną zaletą funduszy jest bardzo wysoka płynność – w każdej chwili można wycofać się z inwestycji i zdecydować się na wykup jednostek uczestnictwa. Rezygnacja z umowy zazwyczaj zachodzi błyskawicznie, wystarczy szybki kontakt – zarówno infolinia, jak i logowanie na konto działają w większości funduszy przez całą dobę. Szczególnie dobrze wygląda oferta Vienna Life – środkowoeuropejskiej instytucji finansowej z niemal 200-letnią tradycją. Długa obecność na rynku i zatrudnianie najlepszych specjalistów pozwoliło spółce na wypracowanie skutecznych strategii i uznanej pozycji na rynku.

Poprzedni artykułJak serwis regałów przekłada się na efektywność pracy i redukcję kosztów?
Następny artykułPieczątki – praktyczne narzędzia pracy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj